19 listopada 2018

"Pani Einstein" Marie Benedict

Teoria względności to bez wątpienia największe dzieło Alberta Einsteina. Czy zastanawialiście się kiedyś co by było gdyby to nie słynny fizyk stał za jej wynalezieniem? Jak zmieniłyby się losy nauki gdyby okazało się, że jej twórcą jest... kobieta?

Takie sugestie przedstawia nam Marie Benedict w swojej debiutanckiej powieści "Pani Einstein". Książka opowiada historię pierwszej żony wybitnego fizyka Milevy Maric. Mileva z pochodzenia Serbka była jedną z pierwszych kobiet studiujących fizykę na politechnice w Zurychu. Wybitnie uzdolniona matematyczka i fizyczka ze względu na swoją płeć była lekceważona przez wykładowców i innych studentów. Kompleksy z powodu niepełnosprawności i narodowości dodatkowo utrudniały jej odnalezienie się w nowej społeczności. Jednak niebywały talent, ambicje i głód wiedzy pomogły jej przetrwać trudne chwile. Znajomość z Albertem, który jako jedyny traktuje ją jako równą sobie na zawsze zmienia jej życie. Miłość oraz wiara, że wspólnie mogą odnieść sukcesy naukowe dodaje kobiecie siły. 
Jednak jak to w życiu bywa rzeczywistość okazuje się zupełnie inna od marzeń. Mileva zachodzi w ciążę i musi zrezygnować z robienia doktoratu. Trudny charakter Alberta uniemożliwia mu znalezienie pracy, sytuacje komplikuje również niechęć matki Einsteina co do jego wybranki oraz późniejsza śmierć ich pierwszego dziecka. Jak te zdarzenia wpłyną na Mileve i Alberta dowiecie się czytając książkę.

U mnie wywołała spore emocje, nie  zawsze pozytywne. Denerwowało mnie jaką kobietą stawała się główna bohaterka. Z pilnej, ambitnej studentki przeistoczyła się w osobę słabą, poddającą się manipulacji swojego męża. Miałam nadzieję, że szybciej przejrzy na oczy i nie da się dłużej wykorzystywać. Niestety tak się nie stało, a jej naiwność i dobre serce doprowadziły ją do zguby. Nie mogę pominąć tu również postaci samego Einsteina. Z jednej strony wybitny naukowiec, z drugiej samolubny, myślący tylko o sobie i własnych korzyściach człowiek.

Autorka zapewnia, że nie są to prawdziwe wydarzenia, a jedynie jej gdybanie nad tą historią. Jednak zachowana korespondencja małżonków może świadczyć o jej prawdziwości. Jak było naprawdę? Wiedzą tylko oni.

Ocena: 9/10
Autor: Marie Benedict
Rok wydania: 2017
Wydawnictwo: Znak Horyzont

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Agata recenzuje , Blogger