Theo Cray to popularny naukowiec, który po złapaniu seryjnego zabójcy Joego Vika zaczyna współpracę z amerykańskim wywiadem. Pewnego dnia zgłasza się do niego William Bostrom z prośbą o pomoc w odnalezieniu jego zaginionego 9 lat temu syna. Początkowo sceptycznie nastawiony Theo w końcu zgadza się zająć tą sprawą, odkrywając, że śledztwo prowadzone było po łebkach, a policja wykazała całkowity brak zaangażowania w rozwikłanie zagadki. Nie zdjęto nawet odcisków palców z dowodów pozostawionych w miejscu zaginięcia chłopca. Gdy wychodzi na jaw, że syn Bostroma to nie jedyny zaginiony w tych okolicach Theo nie ma już wątpliwości, że dochodzi do porwań dzieci.
Bardzo szybko wpada na trop tajemniczego Zabaweczki, przed którym miejscowe dzieciaki czuły strach, a ich rodzice traktowali go jako wymysł ich wyobraźni i pewnego rodzaju legendę. Theo postanawia dowiedzieć się o nim czegoś więcej i odkryć jego tożsamość. W rozwiązaniu zagadki pomaga mu wiedza naukowa oraz system oprogramowań, które stworzył. Czy Zabaweczka okaże się seryjnym mordercą porywającym dzieci? A może za tym wszystkim stoi zupełni ktoś inny?
Nie czytałam pierwszej części czyli "Naturalisty", jednak "Powiększenie" to zupełnie nowa historia, a nieznajomość wcześniejszych przygód Theo w niczym nie przeszkadza. Fabuła książki jest wciągająca, cały czas dużo się dzieje, a akcja nawet na chwilę się nie zatrzymuje.
Jest jednak kilka rzeczy które mi się nie podobały. Przede wszystkim główny bohater Theo- niezwykle irytujący, arogancki i przekonany o swojej nieomylności. Uważa się za lepszego od innych śledczych, a przecież jest dopiero marną płotką, która złapała jednego mordercę. Cóż to jest wobec wieloletniego doświadczenia kolegów po fachu. I nasz bohater chyba o tym zapomniał.
Zakończenie również mnie nie zaskoczyło. Zdecydowanie za mało dowiedziałam się o motywach sprawcy, myślę że ten wątek mógłby zostać bardziej rozbudowany przez autora. Czarna magia i mroczne wierzenia, które miały wprowadzić jakiś ciekawy klimat i tajemnicę do książki tak naprawdę nie wniosły nic. Ten aspekt można było więc całkowicie pominąć.
Ocena: 6/10
Autor: Andrew Mayne
Rok wydania: 2019
Wydawnictwo: W.A.B
Autor: Andrew Mayne
Rok wydania: 2019
Wydawnictwo: W.A.B
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz