21 lipca 2019

"Bezsenne noce, senne dni" Alina Białowąs



Ewelina to 55-letnia kobieta, która pewnej nocy zrozumiała, iż nie kocha, a co więcej nawet nie może dłużej patrzeć na swojego męża, z którym spędziła ponad ćwierć wieku. Można by pomyśleć, że rozwiązanie tej sytuacji jest proste, a mianowicie powinna wziąć rozwód. Jednak problem w tym, że nasza bohaterka nie chce być rozwódką, ani tym bardziej wdową. Chce być jedynie wolna i wieść zupełnie inne życie niż do tej pory. Jednak co zrobić z mężem i w jaki sposób można się go pozbyć?

"Bezsenne noce, senne dni" to powieść, w której cały czas dużo się dzieje. Akcja toczy się na dwóch płaszczyznach: w teraźniejszości oraz przeszłości. Wraz w Eweliną przenosimy się bowiem do jej młodzieńczych lat, gdzie możemy obserwować początki jej znajomości z Radkiem. Zakochana dziewczyna popełnia mezalians wiążąc się z chłopakiem ze wsi nad czym ubolewać będzie 30-lat później. Tylko czy tak naprawdę ma czego żałować?
W książce znajdziemy wiele śmiesznych sytuacji, ale także poruszane są w niej sprawy, które mogą skłonić nas do głębszych przemyśleń na temat własnego życia i relacji z bliskimi osobami. Autorka pokazuje nam, że sami wyznaczamy ścieżkę, którą podążamy i wiele zależy od naszych decyzji. Czasem zbyt późno uświadamiamy sobie z tego co mamy lub nie potrafimy tego docenić.


Autor: A. Białowąs
Rok wydania: 2019
Wydawnictwo: Replika

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Agata recenzuje , Blogger